Tagi: kantor a4
22 marca 2011, 07:53
Dolar amerykański zaliczył nowe czteromiesięczne minimum w stosunku do euro, jak okazało się, że ceny ropy skoczyły blisko 107 dolarów za baryłkę. kantor a4 Znów wzrosły obawy inwestorów, którzy spodziewają się, że skutki wzrostu cen energii negatywnie wpłyną na wzrost gospodarczy na świecie i na kształt polityki walutowej.
Dalszy wzrost niepokojów na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej oraz fakt geograficznego rozmieszczenia rezerw ropy naftowej oznacza, że byłoby nierozsądne oczekiwać, że ceny energii w najbliższym czasie szybko ustąpią. Wciąż najważniejsze bitwy między siłami płk Moammar Kadafi i rebeliantami w najważniejszych miastach na wybrzeżu Libii podbijają ceny ropy.
Biorąc pod uwagę, że głównym przedmiotem obaw inwestorów pozostaje fakt, że niepewność polityczna obejmuje obecnie kraje odpowiedzialne za ponad 50% globalnych rezerw ropy naftowej, najbardziej racjonalnym podejściem będzie skupienie się na tych państwach, które dysponują wysokim poziomem rezerw oraz posiadają zdrową równowagę eksportu i stabilną sytuację polityczną. Mowa tutaj o m.in. dolarze kanadyjskim.
Z kolei euro po sięgnięciu najwyższego poziomu od listopada, zaliczyło niewielką korektę notowań. Powód? Obniżenie o trzy klasy ratingu długu Grecji. Dodatkowo należy zauważyć, że koszt długu publicznego Portugalii wciąż rośnie, dlatego wydaje się coraz bardziej prawdopodobne, że naród będzie musiał korzystać z europejskiego funduszu ratowania. To może rozczarować rynek, dlatego będzie to stanowić duże wyzwanie dla euro w najbliższym czasie.
Sytuacja techniczna parze EUR/USD w dalszym ciągu pozostaje bez zmian. Akcja popytowa wyraźnie zwolniła tempo, ale nie zmienia to faktu, że nadal pozostajemy w trendzie wzrostowym. Linia trendu wzrostowego i wsparcie w rejonie 1,3890 pozostaje nienaruszone, dlatego jest szansa w dłuższej perspektywie na kolejny kontratak ze strony popytowej. Dopóki utrzymujemy się nad poziomem wsparcia 1,3890, dopóty kontynuacja tendencji wzrostowej do 1,4180 w dłuższym horyzoncie czasowym jest prawdopodobna. W krótkim horyzoncie czasowym możliwe jest pogłębienie korekty spadkowej do 1,3890.
Odmienna sytuacja występuje na rynku GBP/USD. W ciągu ostatniej sesji kurs zaliczył głęboką korektę spadkową. W najbliższych godzinach handlu powinien nastąpić test wsparcia 1,6140. Jeżeli poziom wsparcia zostanie obroniony to będzie to oznaczać, że wzrosty nie uległy jeszcze zakończeniu i kontynuacja tendencji wzrostowej notowań do 1,6260 będzie prawdopodobna. W przeciwnym wypadku(po pęknięciu poziomu 1,6140) możliwe jest dalszy spadek kursu do 1,6030.
Na rynku USD/JPY w najbliższych godzinach handlu powinna dominować strona popytowa. Wsparcie - 82,20 zostało wprawdzie przełamane, ale ten fakt nie zniweczył bykom całkowicie planów. W ujęciu krótkoterminowym możliwy jest ponowny powrót w rejon 83,00, ponieważ obraz techniczny sugeruje, że byki nie powiedziały ostatniego słowa.